Back to Blog

Dziś nie mogłem wstać

Posted by

Dziś nie mogłem wstać. Jakoś wyjątkowo odczuwałem poniedziałkowe zmęczenie, choć tak naprawdę nie powinienem. Nie spędziłem weekendu na uczelni, zdezerterowałem, pragnąc zagospodarować dla siebie choćby chwilę z tego tygodnia. Fakt, wczorajszy dzień spędziłem w trasie, gdyż wybraliśmy się na jeździeckie mistrzostwa regionalne seniorów w skokach, które odbywały się w Bielinie Każdy może sobie poczytać, więc pominę ten wątek, wspominając jeszcze, że w końcu zaopatrzyłem się w sztyblety. Nie było źle, nawet momentami ciekawie, ale mogło by być lepiej… A dziś? Jak mówiłem ledwo wstałem. Dotroczyłem się do biura i w zaskakująco dziwny sposób osiem godzin przemknęło mi przed oczyma. Wsiadłem w autobus… i znów znalazłem się w domu. Położyłem się na łóżku, przerzuciłem kanały, a potem wyłączyłem TV. Teraz usiadłem z postanowieniem zrobię coś… i robię, fakt, piszę notkę. A mam jeszcze tak wiele do zrobienia, chociaż chciałbym powiedzieć sobie - zrobię to jutro, dziś mam lepsze plany…. Niestety tak nie powiem.