Powrót do blogowania
Posted by
Łukasz Marek SielskiRelated reading
Tak. W końcu wypadało by tutaj wrócić. W koncu jeśli już się coś zaczęło to należy to skończyć. Przynajmniej tak mówią mi wszyscy o moich studiach - fakt, tutaj wyraźnie muszę wcisnąć mocno gaz i jechać do przodu.
W ostatnim czasie trochę się zmieniło, co zapewne będe musiał jakoś odnotować na blogu. Pewnie i zmieni się znów trochę jego koncepcja - taki lekki powrót do bardziej prywatnego, niż specjalistycznego - po raz kolejny, choć historia pozostanie - a niechaj będzie.
To co warto zauważyć to, iż nie jestem już programistą. Bynajmniej nie straciłem posady, bynajmniej, a napewno nie w negatywnym znaczeniu tego słowa. Dano mi szanse bycia architektem aplikacji. Tak więc teraz to między innymi na mnie będą klnęli wszyscy developerzy w WAYNie.
Udało mi się też powrócić do sytuacji, gdy poza pracą mogłem dzielić się swoją wiedzą. Mowa tutaj o konferencji ItBezKrawata, na której ściemniałem trochę na temat e-społeczności. Jest to kolejny wątek, który dał mi do myślenia na temat moich studiów. Bardzo trafnie skomentowała to Anna mówiąc “Mógłbyś robić doktorat, a nie możesz skończyć licencjata”. I coś w tym jest. Trochę przykrego i bolesnego, ale prawdziwego. Więc może czas zabrać się za siebie. W końcu latka lecą.
Powrócę tutaj jeszcze nie raz. Mam nadzieję, że w miarę regularnie. Teraz mam więcej czasu na przemyślenia i mnóstwo pomysłów, których już jako developer nie mam kiedy wykorzystać. Muszę też pomyśleć jak uporzątkować moje treści w sieci. Chociażby albumy. Może w końcu skazać się na piccassę? Jak to ładnie połączyć z blogiem? Może macie jakieś propozycje.
Do przeczytania… biorę się za zaległą pracę z e-biznesu.