Back to Blog

Zima była

Posted by

Zima była, zimy nie ma. Jeszcze tydzień temu spadł śnieg, a teraz nie ma po nim ani śladu… wręcz przeciwnie, czuję ciepłe powietrze na twarzy i nawet w nocy nie przeszywa mnie chłód grudnia. Nie będzie zimy? Muszę na nią czekać? Ile jeszcze?

A ja przecież zimy nie lubię, czemu się nie cieszę?

Bo nie wierzę, że może być bardzo dobrze, ciepło, miło… oczekuję tego co powinno nastąpić. Mam przed sobą marzenie mojego życia. Jestem niesamowicie szczęśliwy. Niczego więcej nie chcę. Poza tym w dużej mierze sam kieruję swoim losem. Więc co jest nie tak? Chyba to, że za wiele razy dostałem po dupie i boję się dostać po raz kolejny…

a mimo to wciąż mam (może nawiną) nadzieję, że to jednak to…

… serce mi tak mówi.

po chwili namysłu

To chyba zmęczenie. Przecież jestem Najszczęśliwszym Miśkiem na Świecie.